Przebarwienia zdarzają się najczęściej na skórze twarzy, dekoltu, ramion i rąk. Plamy mają tendencje do skupiania i łączenia się w większe lub występują pojedynczo. W kosmetologii mówimy o zmianach barwnikowych, a ściśle mamy do czynienia z zaburzeniami pigmentacyjnymi. Walka z tymi zmianami to usuwanie niedoskonałości - wyrównanie kolorytu naskórka. Jest szereg zabiegów kosmetycznych idących w kierunku wyrównania rozmieszczenia skupisk melaninowych - jakimi są piegi, plamy, zmiany barwnikowe. Najskuteczniej działają w połączeniu kilku metod. Zasadniczo nacisk kładziemy na złuszczenie naskórka i równomierne rozmieszczenie melanocytów produkujących melaninę odpowiedzialną za powstanie widocznych w postaci plam i piegów zmian. Szczególny wpływ mają więc zabiegi pobudzające naskórek do wyrównania kolorytu, a zarazem do przyrostu żywego naskórka, który będzie po zabiegach jaśniejszy.
Jak więc pozbyć się brzydkich plam, plamek....?
Seria zabiegów peelingujących: mechanicznych, chemicznych i fizycznych oraz dostarczających aktywnych składników wnikajacych w naskórek w celu pobudzenia do prawidłowej pigmentacji w skuteczny sposób pozbawi każdy naskórek niedoskonałości jakimi są przebarwienia. Denerwujące plamy jakie nie poddadzą się peelingom ( kawitacyjny, diamentowy, korundowy, kwasy AHA, BHA, PHA ) można usuwać za pomocą elektrokoagulacji. Po kuracji należy zastosować się bezwzględnie do zaleceń kosmetyczki dotyczących dalszej pielęgnacji naskórka skłonnego do przebarwień, ale również przyłożyć się do prawidłowej ilości snu, zmniejszyć stres popijając choćby przed snem rumianek czy melisę.
Jakie zabiegi i ile w salonie kosmetycznym?
Seria 3-5 zabiegów składających się m.in. z mikrodermabrazji diamentowej, peelingu kawitacyjnego, kwasów AHA, elektrokoagulacji w czasie 2-3 tygodni powinna wystarczyć w zasadzie każdemu rodzajowi cery, ale w niektórych przypadkach może wymagać więcej.
Prawidłowa pielęgnacja
Zastosowanie prawidłowej pielęgnacji i kosmetyków z odpowiednimi składnikami aktywnymi to kolejny etap do zapobieżenia pojawieniu się nowych zmian barwnikowych. Bezwzględnie nie należy więc eksponować się na słońcu bez kremów z filtrami SPF 15 lub najlepiej unikać światła słonecznego na partie ciała skłonnego do przebarwień. Wrogiem staną się również pomieszczenia oświetlane jarzeniowym światłem - długotrwałe przebywanie w tak oświetlonych miejscach obliguje nas do zastosowania kremów z filtrami UVA i UVB. Prawidłowe oczyszczanie skóry, tonizacja, peelingi, maski rozjaśniające i systematyczne codzienne nakładanie serum, kremu to droga do osiągnięcia sukcesu w walce z plamami barwnikowymi.
Jakie składniki aktywne?
Najlepiej zaufać firmom, które oferują gotowe preparaty dla cer z przebarwieniami. Producenci gwarantują wtedy składniki aktywne skierowane do walki z problemem nierównomiernej pigmentacji. W żelach do mycia, tonikach szukajmy substancji powodujacych rozbicie skupisk melaniny, a takimi są :
- witamina C,
- ekstrakt z róży damasceńskiej,
- ekstrakty z ogórka, melona, arbuza
- kwasy AHA
- niacynamid - witamina B3
- arbutyna
- emblica - agrest indyjski
- witamina E
A czym pomóc sobie można od wewnątrz?
Należy dostarczyć organizmowi prawidłowe ilości witamin odpowiedzialnych za proces melanogenezy - pigmentacji w skrócie. Pomocny będzie tran, witamina C, minerały cynk, żelazo, selen oraz beta karoten, likopen jaki znajdziemy w sokach marchewkowym i pomidorowym. Warto przeprowadzić kurację odkwaszającą zielonymi sokami lub wyciągami z kiełków, spiruliną, lucerną etc.
Jak i czy w ogóle maskować plamy i piegi?
Odpowiedź jest jedna - nie maskować tylko walczyć o jednolity koloryt. Dlaczego tak jednoznacznie przekreślam stosowanie kamuflarzu w postaci korektorów, make-up czy innych kolorowych preparatów? Otóż stosowanie silikonowych substancji jakie są nośnikami pigmentów maskujących przebarwienia doprowadzi do zwiększenia ilości problemów jakimi są kolejne niedoskonałości na cerze. Doprowadzi do zatkania porów i pojawienia się czarnych kropek - postaci utlenionej keratyny oraz stanów zapalnych - zaczerwienionych górek wypełnionych treścią ropną. Dotyczy to osób młodych i starszych, których skóra intensywnie się nawilża i nie potrafi się pozbyć resztek silikonu z make-up, bazy pod make-up czy korektora. Jeśli już koniecznie musimy na kilka godzin ukryć niedoskonałości to stosujmy make-up bez silikonu lub używajmy bardzo dobrych płynów micelarnych do demakijażu - tylko takie rozpuszczą silikon zawarty w make-up, choć i tak nie usuną silikonu z otwartych porów.....jedynie zabiegi kosmetyczne mają możliwość wyczyszczenia naskórka z nałożonego silikonowego make-up ( peeling kawitacyjny, eksfoliacja kwasami, mikrodermabrazja diamentowa ).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.